Dzisiaj byłam z moimi przyjaciółkami Ola i Wizią w pizzy Hut.
Było super każda zamówiła sobie co chciała ja sobie zamówiłam pizze Europejską, lemoniade i bar sałatkowy.
Tak się najadłam, że myślałam, że nie wstane.
Po obrzarstwie poszłyśmy pochodzić chwilkę po sklepach i wróciłyśmy do domku.
Pomijając fakt, że powrót to nie była taka prosta sprawa.
Tak się uśmiałyśmy, że szok.
Potem Ola i Wizia poszły na tramwaj a ja poszłam na zamek.
Odebrała mnie mama.
W domu strasznie nam się nudziło więc zebraliśmy się i ruszyliśmy na pierwszy jesienny spacerek.
Dzień ogólnie był super śmiechy, hihy i zajęcia.
Słowo dnia "Anuluj".
|
Oli jabłko na widelcu. |
|
Nasz stolik |
|
Wizia i jedzonko |
|
Ja męcząca się z praktycznie ostatnim kawałkiem. |
|
Olcia ♥ |
|
Nasz najśmieszniejszy punkt dnia Oli wieprzowina. |
|
Powrót do domku. |
|
Zamek Będziński |
|
Listki ♥ |
|
Zaaa.... drzewkiem. |
|
Na tle...♥ |
|
Pogoria III. |
|
W liściach. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz